sobota, 2 maja 2015

Oszukana waniliowa panna cotta z sosem z rabarbaru

Klasyczna panna cotta to deser z podgrzewanej śmietany. Dla mnie ten włoski deser jest zbyt mdły, nawet jeśli doda się do niego wyraźny w smaku sos ze świeżych malin, truskawek czy rabarbaru. Dlatego z przyjemnością wypróbowałam lata temu przepis zaproponowany przez Annę Olson, kanadyjską mistrzynię cukiernictwa prowadzącą program "Na słodko". Jej wersja panna cotty jest kwaskowata w smaku i mniej energetyczna od klasycznej dzięki dodatkowi maślanki. Dla mnie to strzał w dziesiątkę! :) Od lat to mój ulubiony deser, który serwuję w okresie wiosenno-letnim. Dziś zatem podałam rodzince panna cottę ("pana kota") ze świeżutkim rabarbarem prosto z ogródka.





Składniki:
Panna cotta

 
duży pojemnik gęstej śmietany (330 g, 18%)
300 ml maślanki naturalnej
laska wanilii
200 ml cukru
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki chłodnej wody
olej

  1. Do rondelka przełożyć śmietanę, wlać maślankę.
  2. Laskę wanilii rozkroić wzdłuż.
  3. Grubszą częścią ostrza noża wybrać nasiona wanilii i przełożyć je do rondla. Wrzucić też rozkrojoną laskę.
  4.  Rondel ustawić na ogniu. Wszystko dobrze wymieszać i podgrzewać.
  5. Gdy na górze pojawią się bąble i aa zacznie się unosić, dosypać cukier. Dobrze wymieszać.
  6. Podgrzewać aż do momentu bliskiego zawrzeniu śmietany. Wtedy zestawić rondel z ognia.
  7. Żelatynę rozpuścić w wodzie. Dodać kilka łyżek masy śmietanowej. Bardzo dobrze wymieszać i przelać do rondla.
  8. Całość porządnie wymieszać. Bardzo dobrze sprawdza się tu trzepaczka.
  9. Okrągłe naczynia (np. kokilki, filiżanki, pucharki) natłuścić ręcznikiem papierowym nasączonym olejem.
  10. Do naczyń przelać masę śmietanową.
  11. Odstawić do ostygnięcia, a potem przykryć folią spożywczą (żeby na wierzchu nie zrobił się kożuch) i włożyć do lodówki na minimum 4 godziny.
Przygotować sos.

Sos
6 łodyg rabarbaru
cukier
woda

Rabarbar obrać ze skórki i pokroić na drobno.
Przełożyć do rondla.
Wlać niewielką ilość wody (żeby przykryć rabarbar).
Gotować do miękkości.
Dodać kilka łyżek cukru (ja dałam 3 płaskie łyżki)  i gotować jeszcze przez chwilę, by odparować nadmiar wody.
Odstawić do ostygnięcia.



Klasycznie panna cottę wyjmuje się z okrągłych naczyń na talerzyk do góry dnem, a potem polewa sosem. Ja dziś z lenistwa podałam deser w pucharkach. Wierzch polałam sosem rabarbarowym. Dla chętnych dla ozdoby były świeże listki mięty omszonej.


Wiosenne słodkości!fabryka sernikaFabryka sernika
Rabarbarowa rewolucja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.